Twoja wyszukiwarka

Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 12 maja 2011

Sms powiadomi cię o włamaniu - nowe kamery IP!

Nadeszły wakacje czas odpoczynku, wyjazdów, ale też wzmożony okres działalności włamywaczy. Czy twój dom jest odpowiednio zabezpieczony? Doskonałym rozwiązaniem byłoby dostać smsa informującego o włamaniu? Tak, to możliwe!

Do monitoringu mieszkania, domu warto zastosować kamery IP Pixord są to kompaktowe kamery, które można zamontować w dowolnym miejscu, polecamy modele P405 (K1133) oraz P405W (K1134).

Natomiast wersję bezprzewodową P405W (K1134) można w każdej chwili przenieść bez konieczności przerabiania instalacji. Kamery działają jako niezależne urządzenia sieciowe, można je wiec podpiąć poprzez router, np. TP-LINK TL-WR542G N2950, do Internetu. Dzięki temu można oglądać to, co się dzieje w domu z dowolnego miejsca na świecie.

Wszystkie kamery posiadają wbudowaną opcję detekcji ruchu, dzięki czemu możemy ustawić powiadomienie mailowe w przypadku wykrycia ruchu. W wysłanym przez kamerę mailu, w załączniku, będzie znajdował się w przypadku kamer:

- K1133, K1134 i K1135 krótki plik filmowy w mpeg 4 zawierający nagranie z wykrytego zdarzenia,
natomiast w przypadku kamer:
- K1130, K1131, K1132 i K2131 zdjęcia w pliku jpeg.


Jeśli zamówimy u usługodawcy pocztowego powiadomienie sms-owe o nadejściu wiadomości mailowej, to będzie to idealne rozwiązanie alarmowe informujące o wykryciu zdarzenia w domu (np. włamania).

Do każdej kamery jest dodawane oprogramowanie służące do rejestracji obrazów z kamer na komputerze, będzie on wówczas pełnił rolę rejestratora. Oprogramowanie umożliwia osobom znających login i hasło bieżący podgląd obrazu i dźwięku oraz sprawdzanie archiwalnych nagrań z dowolnego miejsca na świecie.

Do monitoringu zewnętrznego można polecić kamerę IP P400 K1131 lub P400W K1132 (wersja bezprzewodowa) w obudowie TS-806N M5406 plus uchwyt TS-609 M5141. Podstawowe atuty kamer IP Pixord to przystępna cena i szeroki wachlarz możliwości. Szczegółowa oferta kamer IP Pixord na stornie firmy Dipol www.dipol.com.pl w zakładce CCTV IP.

wtorek, 26 kwietnia 2011

Gadżety na komórkę.

Komunikacja międzyludzka odgrywa bardzo ważną rolę od samego początku istnienia człowieka. Przez tysiące lat sposoby komunikacji zmieniały się i rozwijały – od całkowitego braku komunikacji, przez pismo obrazkowe aż po współczesną telefonię komórkową i komunikację przez Internet.

Komunikacja międzyludzka odgrywa bardzo ważną rolę od samego początku istnienia człowieka. Przez tysiące lat sposoby komunikacji zmieniały się i rozwijały – od całkowitego braku komunikacji, przez pismo obrazkowe aż po współczesną telefonię komórkową i komunikację przez Internet.

W XXI wieku telefony komórkowe stanowią główny sposób komunikowania się i wykorzystywane są na wiele różnych sposobów. Warto zauważyć, że na początku komórki służyły tylko do rozmów, a następnie do pisania krótkich wiadomości tekstowych nazywanych sms-ami. Dzisiaj telefon komórkowy to mini komputer, w którym można zmieścić mnóstwo przydatnych funkcji i całą masę gadżetów pozwalających na rozrywkę i dobrą zabawę.

Gadżety na komórkę można dziś znaleźć nie tylko w gazetach, gdzie prezentowane są różnorodne animacje czy propozycje dzwonków. W Internecie funkcjonuje wiele zaawansowanych serwisów poświęconych głównie gadżetom na telefony komórkowe. Wiele z tych serwisów odwiedzanych jest każdego dnia przez tysiące osób, które chcą uatrakcyjniać swoje telefony i sprawiać, że będą się one bardziej wyróżniały za pomocą ciekawej melodyjki czy unikalnego sygnału sms.

Dzisiaj w telefonach możemy znaleźć nie tylko dzwonki monofoniczne, ale również bardzo ciekawe dzwonki polifoniczne czy true tone i real music, które sprawiają, że telefony są bardziej nowoczesne i dużo bardziej atrakcyjne dla miłośników nowoczesnej telefonii komórkowej. Twórcy gadżetów do komórek są bardzo pomysłowi i praktycznie każdego dnia proponują nowe możliwości, takie jak dzwonki w postaci największych hitów muzycznych czy w postaci śmiesznych odgłosów i dźwięków.

W wielu serwisach związanych z gadżetami gsm znaleźć można ciekawe pomysły na graficzne smsy czy mms, które wykorzystać można w różnych sytuacjach. Wysłanie komuś śmiesznego obrazka czy życzeń w formie obrazkowej to możliwości telefonów komórkowych, które wykorzystujemy codziennie. Pomysłów na obrazkowe formy gadżetów nie brakuje. Poza śmiesznymi grafikami można znaleźć również ciekawe tapety na komórki czy animowane wygaszacze ekranu, które trafiają w gusta wielu miłośników telefonów.

Z nowoczesnych możliwości i funkcji telefonów komórkowych wyposażonych w gry Java czy polifoniczne dzwonki korzystają ludzie w różnym wieku. Oczywiście najwięcej emocji telefony wywołują wśród młodzieży, ale bardzo często można spotkać także osoby dorosłe i starsze, które bawią się telefonami i poszukują nowych dzwonków, ciekawych dźwięków i animacji, które sprawią, że telefon będzie jeszcze bardziej atrakcyjnym gadżetem zapewniającym dobrą zabawę. Fenomen telefonów komórkowych trwa już od lat, ale nie zanosi się na to, by popularność tego typu gadżetów i rozrywek miała się w najbliższej przyszłości zmienić. Im bardziej nowoczesne telefony tym więcej możliwości i konfiguracji, z których korzystają miłośnicy telefonów komórkowych i pasjonaci, którzy coraz chętniej kolekcjonują wszelkie możliwe dodatki i gadżety na komórki.

Najdroższe na świecie zegarki damskie i męskie

Za równowartość najdroższych kupić można całkiem niezłą posiadłość. Lub nawet kilka. Najbardziej luksusowe zegarki damskie i męskie to świat brylantów, złota i kamieni szlachetnych.

zegarek damskiPrzeciętnemu Kowalskiemu trudno sobie wyobrazić wyjście „na miasto” w zegarku za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nie mówiąc już o takim, który kosztuje złotych kilkaset czy kilka milionów. Przeciętnemu Kowalskiemu w ogóle trudno sobie wyobrazić taką kwotę. A tyle właśnie kosztują najdroższe zegarki damskie i męskie na świecie. Trzeba pamiętać jednak, że nikt ich nie nosi. A przynajmniej nie „na mieście”.

Najdroższym zegarkiem jest w tej chwili liczący dwieście jeden karatów czasomierz. Jest cena jest tak wysoka, że inne zegarki damskie w ogóle nie wytrzymują porównania. Kosztuje 25 milionów dolarów. Co sprawia, że są ludzie skłonni wydać takie pieniądze na zegarek, którego pewnie nigdy nie założą? Jego koperta wykonana jest z trzech brylantów w kształcie serca. Pierwszy z nich to piętnastokaratowy brylant różowy, drugi dwunastokaratowy brylant błękitny, trzeci jedenastokaratowy brylant biały. Do tego sześćset żółtych brylantów błyskających wokół około dziewięćdziesięciu kolejnych tego rodzaju kamieni. Godzinę sprawdzić można po otwarciu specjalnej klapki.

W porównaniu do wspomnianego czasomierza inne zegarki damskie czy męskie to niemal chińska taniocha. Drugi na liście jest zegarek, który kosztuje jedynie 11 milionów dolarów. Jego cechą szczególną jest wyjątkowo skomplikowany mechanizm. Z wyglądu przypomina tradycyjny, dziewiętnastowieczny zegarek z dewizką. Ten jednak wykonany jest z osiemnastokaratowego złota. Zegarek o dwóch tarczach wykonano jeszcze w 1932 roku i to widać. Jego posiadaczem był przez lata bankier Henry Graves.

Firma sprzedająca zegarek za 11 milionów dolarów jest też producentem innego superdrogiego zegarka, który na listę najdroższych wszedł w 2002 roku. Tym razem to jednak nie zegarki damskie, ale męskie są dla niego konkurencją. Wyceniono go na 4 miliony dolarów. Zegarek pokazuje czas w każdej z dwudziestu czterech stref i w zasadzie wydaje się być całkiem zwyczajny.

Czwartym na liście grupującej najdroższe zegarki damskie i męskie jest, jest zegarek który można było kupić na aukcji na 1,5 mln dolarów. Czym się charakteryzuje? Jest uważany za najbardziej złożony zegarek, jaki kiedykolwiek został wykonany. Jego produkcja zabrała ponad rok. Składa się z 834 części, których produkcja zajęła 10 tys. godzin. Zegarek pokazuje czas w dwóch strefach, ma wieczny kalendarz i mapę nocnego nieba.

Zajmujące trzecie miejsce zegarek, to w tym towarzystwie to w zasadzie prawdziwa okazja. Można go było kupić za jedyne 1,5 mld dolarów. Tym bardziej, że za tę cenę dostać można 688 mikroskopijnych części i piękną, błękitną tarczę.

Tak drogie zegarki damskie i męskie to luksusowe zabawki, których jedynym celem jest podnieść poczucie wyjątkowości właścicieli. Nie służą do odmierzania czasu, chyba, że za taki uznamy czas potrzebny na ich wykonanie. Przeciętny Kowalski natomiast może jedynie pocieszać się, że nie musi ich ubezpieczać.

środa, 20 kwietnia 2011

Kolejna odsłona nowego iPhone’a …

Maniacy sprzętu spod znaku „nadgryzionego jabłka“ nie zdążyli się jeszcze nacieszyć możliwościami iPada, a firma Apple już przygotowała kolejny hit. Oto 24 czerwca 2010r. miała miejsce długo oczekiwana, oficjalna premiera najnowszego iPhone'a 4G.

Wprawdzie pierwsza odsłona iPhona 4G miała miejsce już 18 marca 2010, jednak miała ona, delikatnie mówiąc, nieoficjalny charakter i raczej trudno ją nazwać zaplanowaną. Przypomnijmy, że właśnie wtedy Gray Powell, jeden z programistów Apple, zabrał na imprezę do pubu testowanego iPhona 4G i zgubił go. Smartfon chociaż zakamuflowany i ukryty w obudowie modelu 3G, trafił w ręce „uczciwego znalazcy“, który zorientował w wartości znaleziska. Informacja oczywiście przeciekła do mediów i w oka mgnieniu zdjęcia sekretnego urządzenia, obiegły świat. Dla firmy Apple, słynącej z ostrożności w strzeżeniu swych tajemnic (posiadają nawet „wewnętrzną policję“), była to gorzka do przełknięcia pigułka. Niefrasobliwy Gray Powell prawdopodobnie przez długi czas będzie jeszcze odczuwał skutki swej nieostrożności, o co z pewnością zadba Steve Jobs z kolegami.

Różnica czasu sprawiła, że „oficjalnie“ jako pierwsi iPhona 4G mogli nabyć Japończycy, tego samego dnia pojawił się on w sprzedaży także w największych miastach europejskich. Przed tokijskim salonem Apple ustawiła się długa kolejka, w której niektóre osoby spędziły nawet dwa ostatnie dni. Czy było warto? O to należałoby zapytać szczęśliwych posiadaczy tego cacka. Jedno wiemy na pewno, iPhone 4G posiada szereg nowych funkcji które, znacznie wykraczają ponad to, co nazywamy „telefonem komórkowym“.

Nowy iPhone jest wyposażony min. w OLED-owy ekran (rozdzielczość 960x640 pikseli), przednią kamerkę do prowadzenia wideo-rozmów, kamerę i aparat HD (5 megapikseli) z lampą błyskową oraz wbudowany GPS. Wprowadzono też nowe funkcjonalności takie jak: połączona skrzynka mailowa, która umożliwia jednoczesną obsługę wielu kont czy multizadaniowość, dzięki której będziemy mogli korzystać równolegle z kilku funkcji, bez konieczności zamykania innych aplikacji. Oczywiście to nie jedyne zmiany, które znajdziemy w iPhonie 4G – odświeżono też design urządzenia, nieco je odchudzono.

Czy iPhone 4G będzie wielkim hitem Apple? Eksperci przepowiadają, że nowy smartfon ma szansę przebić sukces iPada. Jest to bardzo prawdopodobne, gdyż Apple posiada całą rzeszę oddanych klientów, którzy z wielkim entuzjazmem podchodzą do nowych pomysłów Jobsa i spółki, co przekłada się oczywiście na wyniki sprzedaży.

Smartfon - Apple iPhone 4G

Jeszcze nie wiadomo, kiedy iPhone 4G trafi do sprzedaży w Polsce i jaka będzie jego cena. Czekamy z niecierpliwością.

piątek, 15 kwietnia 2011

Darmowe samochody dla potrzebujących

Prywatnym pakietem stymulacyjnym nazwała agencja AP dobry uczynek znanego rapera Ludacrisa. Muzyk podarował auta 20 osobom, którym były niezbędne do pracy.

Prywatnym pakietem stymulacyjnym nazwała agencja AP dobry uczynek znanego rapera Ludacrisa. Muzyk podarował auta 20 osobom, którym były niezbędne do pracy.

31-letni zdobywca nagrody Grammy powiedział agencji, że postanowił coś zrobić po przeczytaniu wiadomości o rosnącym bezrobociu, a zwłaszcza o ludziach, którym podjęcie pracy uniemożliwia brak pojazdu. Ludacris kupił u dilera z przedmieść Atlanty 20 używanych aut. Szanse na ich otrzymanie miały osoby, które przesłały do fundacji rapera złożone z 300 słów aplikacje z uzasadnieniem dlaczego to właśnie one zasługują na darmowe auto. Napłynęło około 4 tysięcy podań.

Jednym z wybranych przez fundacje jest Mading Duro, uchodźca z Sudanu, który w toczącej się tam wojnie stracił rodziców i pięcioro rodzeństwa. Już po przyjeździe do Stanów Duro utracił także syna przejechanego przez pijanego kierowcę. 33-letni Sudańczyk dostał Nissana Maximę. Saturna Ion przyznano 26-letniej samotnej matce Crystal Beauford, która pracuje na dwu etatach, a ponadto ciągle się uczy.

Obdarowani zgodnie twierdzą, że samochody umożliwią im lepsze wykonywanie obowiązków zawodowych i rodzinnych.

Jednym z wybranych przez fundacje jest Mading Duro, uchodźca z Sudanu, który w toczącej się tam wojnie stracił rodziców i pięcioro rodzeństwa. Już po przyjeździe do Stanów Duro utracił także syna przejechanego przez pijanego kierowcę. 33-letni Sudańczyk dostał Nissana Maximę. Saturna Ion przyznano 26-letniej samotnej matce Crystal Beauford, która pracuje na dwu etatach, a ponadto ciągle się uczy.

Obdarowani zgodnie twierdzą, że samochody umożliwią im lepsze wykonywanie obowiązków zawodowych i rodzinnych.

Kilka ciekawostek o samochodach

Samochód jaki jest, każdy widzi – ale czy wiesz, skąd wzięła się jego nazwa, co kryje pod maską i co może go napędzać? Często zapominamy, jak skomplikowane i ciekawe są przedmioty codziennego użytku – zapraszam do lektury!
Nazwa pojazdu mechanicznego z własnym napędem silnikowym w języku polskim pojawiła się w interesujący sposób. Swojego czasu funkcjonowała obco brzmiąca nazwa automobil, ale nie przyjęła się w Polsce. W celu znalezienia ładnego odpowiednika dla tej nazwy, zorganizowano konkurs, w którym wygrał właśnie samochód. Choć bardziej pasowałaby nazwa samojedź, to w naszym kraju słowo to ma już swoje znaczenie i jest odpowiednikiem kanibala, dlatego też wybrano słowo mniej pasujące, ale pozbawione negatywnych skojarzeń.

Czy wiesz, że czterokołowe samochody wcale nie są regułą? W „naturze” występują też samochody z dwoma lub trzeba kołami. Pojazd trzykołowy nazywany jest cyklonetką. Cyklonetki to projekt polski, pojazd prototypowy powstał w 1939 roku.

Czy wiesz, że niektóre elementy samochodowe można regenerować i nie trzeba ich wymieniać, gdy się uszkodzą? Przykładem takich części są wały napędowe, które są integralnym elementem każdego pojazdu. W ich budowie naturalnemu zużyciu eksploatacyjnemu lub częstym uszkodzeniom ulegają przeguby oraz złącza, zdarza się także, że wały stracą stabilność. W takich sytuacjach pomyślelibyśmy, że wał należy wymienić, jednakże można je z powodzeniem regenerować.

Ciekawostką jest, że pasy bezpieczeństwa są młodsze, niż same samochody – w 2009 roku obchodziły dopiero 50- te urodziny a historię samochodów liczy się od 1769 roku, gdy konstruktor Cugnot zaprezentował pierwszy samochód. 

Jak widać samochody są pełne tajemnic – to zaledwie ułamek ich sekretów. Nasze otoczenie jest niezwykle interesujące, pełne ciekawych urządzeń, wynalazków i odkryć. Jeśli czujesz, że temat Cię zaciekawił, pogłębiaj swoją wiedzę – codzienne przedmioty, których używamy i które ułatwiają nam życie są naprawdę fascynujące!

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Pułapki w świecie dostawców Internetu

Na próby oszustwa natrafiamy bardzo często. Niekiedy są one związane z rozmaitymi usługami, świadczonymi przez różne firmy. Okazuje się jednak, że przyjęcie niekorzystnej oferty nieraz wynika z naszej własnej głupoty. Wystarczy tylko, że nie przeczytamy wszystkich punktów umowy, i już padamy ofiarą naciągaczy.
W dzisiejszym świecie, gdzie każdy chce zarobić przy jak najmniejszym nakładzie pracy i wysiłku, czeka na nas wiele niebezpieczeństw. Wiele z nich dotyczy rozmaitych ofert, z których korzystamy. Życie w dzisiejszym świecie byłoby bardzo trudne, a dla niektórych wręcz niemożliwe, bez korzystania z rozmaitych rozwiązań technologicznych, takich jak telewizja czy telefon. Niemniej jednak, usługi te mają swoją cenę. Na szczęście, są one dzisiaj tak powszechne i każdy może mieć do nich dostęp, że ceny takich usług sukcesywnie spadają.

Inaczej jest ze stosunkowo nowymi rozwiązaniami. Takim wynalazkiem jest Internet. Chociaż nie jest to bardzo nowoczesne rozwiązanie, to jednak w Polsce sieć internetowa dopiero od niedawna cieszy się tak ogromnym zainteresowaniem. Teraz komputer podłączony do Internetu można spotkać już w praktycznie każdym mieszkaniu. Niemniej jednak, wciąż jest to jedna z najbardziej nowoczesnych usług proponowanych przez dystrybutorów. Jest znacznie bardziej innowacyjna od telefonii stacjonarnej, komórkowej, a nawet telewizji kablowej czy cyfrowej. Dlatego też koszty podłączenia do Internetu są nadal dość wysokie. Nic więc dziwnego, że wiele osób stara się szukać tanich i korzystnych ofert.

To właśnie z tego powodu wielu ludzi trafia w pułapki dostawców Internetu. Okazuje się bowiem, że niektóre z ogłoszeń, takich jak Internet Netia czy Tani Internet, które można spotkać w gazetach czy telewizji, mogą nie być do końca korzystne. Warto dokładnie zapoznać się ze wszystkimi szczegółami danej oferty, aby uniknąć nieprzyjemności, np. płacenia ogromnych pieniędzy za słaby transfer. Najlepiej porównać kilka ofert, proponowanych przez różne firmy, aby mieć rozeznanie na rynku.

Na co zwrócić uwagę zakładając system telewizji przemysłowej?

Na rynku sprzedaży dostępny jest szereg kamer CCTV. Różnią się one od siebie jakością otrzymywanego obrazu, zdolnością do pracy w warunkach ubogich w oświetlenie i jeszcze wieloma innymi ważnymi cechami technicznymi.
        Dodatkowo telewizja przemysłowa to nie tylko kamery ale także sposób zapisu obrazu, jego magazynowanie, przekazywanie obrazu, podgląd przez przeglądarkę internetową. W poniższym artykule postaram się wskazać, na co należy zwrócić uwagę podczas doboru urządzeń w celu stworzenia systemu telewizji przemysłowej w naszej firmie czy prywatnej posesji. Pierwszą kwestią jest prawidłowe dobranie obszaru, który będzie monitorowany. Najczęściej są to bramy wjazdowe, parkingi, obszary produkcji oraz pomieszczenia biurowe. Kolejnym krokiem jest wybór rodzaju kamer (zintegrowane, kompaktowe, kopułkowe bądź obrotowe) Niezwykle ważnym elementem jest prawidłowe dobranie obiektywów. To one mają znaczący wpływ na pole widzenia kamery. Dzięki nim możliwe jest precyzyjne ustawienie dystansu, na jakim skutecznie obserwowany jest wskazanym obszar. Budując całodobowy system telewizji przemysłowej należy także zastosować urządzenia, które są w stanie pracować wydajnie w warunkach ubogich w oświetlenie. W przypadku niedostatecznego oświetlenia na monitorowanym obiekcie warto zdecydować się na kamery CCTV wyposażone np. w oświetlacz podczerwieni lub dodatkowo zamontować halogeny, które dodatkowo oświetla teren. Kolejnym etapem budowania systemu wizyjnego jest dobór urządzenia rejestrującego.
       Ważną zasadą jest, aby dobrać rejestrator pod jakość generowanego przez kamery obrazu a nie odwrotnie. Ponieważ to klarowność, przejrzystość obrazu jest najważniejsza a rejestrator musi sprostać stawianym wymaganiom. Mija się z celem późniejsze obniżanie jakości obrazu w celu uzyskania większej wydajności urządzenia rejestrującego. Pojemność nośnika pamięci odpowiada za czas przechowywania nagrań. Przykładowo, jeśli interesuje nas możliwość podglądu obrazu o tydzień w wstecz to wystarczy zastosować dyski o pojemności 0,5TB. Starsze nagrania niż 7 dni będą automatycznie nadpisywane przez nowe. Funkcja ta pozwala wykluczyć przerwy w pracy związane z zapisaniem dostępnego miejsca. Bardzo ważne jest dobranie odpowiedniej poklatkowości rejestracji obrazu. Plik z obrazem płynnym wymagają więcej przestrzeni jednak w razie konieczności eksportu zdarzeń pozwala on na wychwycenie większej ilości detali, szczegółów obrazu. Budowa wydajnego a zarazem skutecznego systemu kamer CCTV to bardzo odpowiedzialne zajęcie. Jeśli potencjalny klient nie dysponuje wystarczającą wiedzą techniczną lepiej jest skontaktować się z profesjonalną firmą, która po poznaniu wymagań klienta sprecyzuje rodzaj urządzeń. Poprawnie funkcjonująca telewizja przemysłowa pozwoli zabezpieczyć prywatne mienia jak i zdrowie i życie osób przebywających na monitorowanym obiekcie.

Trójwymiarowa telewizja bez okularów

Idea przygotowania ekranu do wyświetlania obrazów 3D, pozwalająca na oglądanie bez specjalnych okularów, sprowadza się do zamontowania na ekranie specjalnej przesłony lub cylindrycznych soczewek.


W obu przypadkach efektem działania jest dostarczenie do lewego i prawego oka różnych obrazów.
Na rynku dominują dwie techniki autostereoskopowe ("bezokularowe"):
metoda bariery paralaksy,metoda soczewkowa (soczewek lentykularnych).
Trójwymiarowa telewizja bez okularów
Techniki "okularowe" dominują na rynku 3D,
ale przyszłość należy do autostereoskopii


Metoda bariery paralaksy polega na umieszczeniu przed ekranem telewizora specjalnie zaprojektowanej przesłony wykonanej z nieprzeźroczystego materiału. Przesłona posiada szczeliny, przez które przekazywany jest obraz dla prawego oraz lewego oka. Rozmieszczenie szczelin współgra z możliwymi pozycjami obu oczu względem ekranu telewizora. Aby możliwe było oglądanie trójwymiarowych efektów w tej technologii, konieczne jest odpowiednie przygotowanie materiału wideo. Klatka obrazu zwana stereogramem powstaje poprzez złożenie dwóch obrazów - dla prawego oraz lewego oka. Tak spreparowany obraz pozwala na ujrzenie efektu 3D tylko naprzeciwko ekranu telewizyjnego, dlatego też najnowsze technologie tworzenia obrazów pozwalają na tworzenie pojedynczych klatek (panoramagramów), w skład których wchodzi znacznie większa ilość obrazów bazowych. W efekcie zwiększa się ilość puntów, w których widz oglądać może czysty, ostry i trójwymiarowy obraz.

Trójwymiarowa telewizja bez okularów
Autostereoskopowe metody wyświetlania obrazu 3D.
Wygląda na to, że przyszłością jest metoda soczewek lentykularnych,
ze względu na lepsze odwzorowanie barw i janość obrazu.

Czy mechanik zrobi to lepiej?

http://www.blogger.com/post-create.g?blogID=297578934524042192




sobota, 9 kwietnia 2011

Odcisk Palca - Biometria

Autonomiczne czytniki linii papilarnych umożliwiają autoryzację użytkowników poprzez odcisk palca, kartę zbliżeniową RFID, hasło PIN, karta RFID +odcisk palca.
Autonomiczne czytniki linii papilarnych umożliwiają autoryzację użytkowników poprzez
odcisk palca, kartę zbliżeniową RFID, hasło PIN, karta RFID + ODCISK PALCA.

Czytniki biometryczne są wykorzystywane do elektronicznej kontroli czasu pracy, ewidencji obecności pracowników, rejestracji oraz rozliczania rzeczywistego czasu pracy zarejestrowanych pracowników.

Biometryczne czytniki linii papilarnych posiadają możliwość rejestracji 6 różnych statusów zdarzeń, tzw. rejestrów rozpoczęcia-zakończenia czasu pracy, wejścia-wyjścia służbowego oraz wejścia-wyjścia prywatnego. Pracownicy, czyli zarejestrowani użytkownicy biometrycznego systemu Rejestracji czasu pracy/Ewidencji obecności pracowników na odcisk palca w momencie wyboru odpowiedniego statusu (F1-->F6), przykładają bezpośrednio jeden z zarejestrowanych palców do skanera optycznego i czekają do momentu dokonania prawidłowej autoryzacji cyfrowego obrazu linii papilarnych (odcisku palca).

Biometryczne czytniki linii papilarnych z serii BF3-RCP posiadają wbudowany optyczny moduł silikonowy, podlegający okresowej wymianie eksploatacyjnej.

Kompleksowe zarządzanie systemem BIOFINGER-KD/RCP (rejestracja czasu pracy, ewidencja obecności pracowników, kontrola dostępu) na ODCISK PALCA oraz rozliczanie rzeczywistego czasu pracy umożliwia autorskie oprogramowanie firmy PTC, pt. BIOFINGER/SW. Oprogramowanie BIOFINGER/SW służy do zarządzania biometrycznymi czytnikami linii papilarnych z serii BIOFINGER-Rejestracja Czasu Pracy/ BIOFINGER-Kontrola Dostępu oraz do rozliczania rzeczywistego czasu pracy. Biometryczne czytniki linii papilarnych gwarantują tożsamość użytkowników, zapewniając skuteczne ewidencjonowanie obecności pracowników, komfort i bezpieczeństwo pracodawcy i pracowników.

Car-to-graph – z nami do sukcesu po drodze

W miarę rozwoju technologii nowoczesne rozwiązania stają się coraz bardziej popularne, a oczekiwania użytkowników rosną. Wychodząc naprzeciw potrzebom Klientów Spółka Emapa stworzyła autorską technologię zbierania i weryfikacji danych mapowych w terenie, gwarantującą najwyższą precyzję oraz aktualność oferowanych map cyfrowych.
 
Setki kilometrów polskich dróg przejechanych każdego dnia. Bieżący, a zarazem wyjątkowo precyzyjny monitoring rzeczywistości widzianej zza kierownicy. Profesjonalny i niezawodny sprzęt pozwalający na codzienny zapis nawet kilkuset GB danych mapowych. Tak w skrócie można opisać proces codziennego pozyskiwania informacji przez Cart-to-graph - autorski system zbierania i weryfikacji danych mapowych w terenie, stosowany przez Spółkę Emapa, lidera na polskim rynku geoinformatyki.

Okiem kamery
Auto car-to-graph to przede wszystkim niezawodny sprzęt, z którym praca to czysta przyjemność.
Wysokiej jakości kamery cyfrowe o dużej rozdzielczości pozwalają uzyskać dokładny i czytelny obraz drogi oraz jej otoczenia. Szybkość robienia zdjęć jest automatycznie dostosowywana do prędkości pojazdu, co umożliwia dokładne odwzorowanie rzeczywistości nawet przy większych prędkościach, a zarazem umożliwia kierowcy zebranie pokrycia większego terenu w krótszym okresie.

Kamery to tylko część wyposażenia Car-to-grapha. Profesjonalny i niezawodny sprzęt komputerowy ułatwia zbieranie danych mapowych, których każdego dnia zapisywanych jest nawet kilkaset GB. Dotykowy ekran LCD, na którym wyświetlany jest obraz z kamer, oraz mapa cyfrowa, sprzężone odbiornikiem GPS pozwalają w łatwy sposób śledzić ścieżkę pojazdu i porównywać dane mapowe z rzeczywistym przebiegiem sieci drogowej. Bezprzewodowa klawiatura połączona z komputerem pozwala asystentowi kierowcy w łatwy sposób nanosić zmiany i odnotowywać uwagi dotyczących danego punktu na drodze.

Rzeczywistość wzorowo odwzorowana
Car-to-graph zbiera nie tylko informacje o przebiegu dróg, lecz szereg dodatkowych informacji o otoczeniu drogowym stanowiących o wartości dodanej tworzonych map: punkty adresowe, tablice drogowe, informacje dotyczące asystenta pasa ruchu (ilość i rodzaj pasów ruchu), nakazy i zakazy ruchu, ograniczenia dla pojazdów ciężarowych i in. A i to stanowi tylko część informacji uzyskiwanych dzięki Car-to-graphowi. Oprócz bezpośredniego środowiska drogowego weryfikowane i pobierane są dane dotyczące m.in. Punktów Użyteczności Publicznej (POI), terenów zielonych (parki narodowe i krajobrazowe, lasy etc.), cieków i zbiorników wodnych.
Zespół kartografów każdego dnia w sezonie objeżdża drogi naszego kraju, zarówno główne trasy przelotowe, ulice w dużych miastach, jak i pomniejsze miejscowości. Weryfikują i uaktualniają dane mapowe uzupełniając je o nowo oddane odcinki, istotne Punkty Użyteczności Publicznej czy dodatkowe atrybuty. Ich pasja, wiedza i doświadczenie są gwarancją jakości map Spółki Emapa.
Istotną kwestią dla Spółki i kierowców Car-to-grapha są również kwestie bezpieczeństwa. Kartografowie Emapy to nie tylko specjaliści w zakresie GIS (systemów informacji przestrzennej), lecz również wykwalifikowani i doświadczeni kierowcy. Zawsze przykładają najwyższą wagę do zasad ruchu drogowego i kultury prowadzenia pojazdu - dla bezpieczeństwa swojego i docelowych użytkowników map.

Jak powstają mapy?
Decyzja, gdzie danego dnia wybierze się zespół kartografów nie jest spontaniczna. Trasy planowane są z wielotygodniowym wyprzedzeniem na podstawie matrycy tworzonej w oparciu o bazę uwzględniającą nowo oddawane odcinki dróg czy POI, istotne zmiany w reżimie drogowym oraz eliminację już przejechanych odcinków. Dzięki systematycznie gromadzonym i na bieżąco uaktualnianym informacjom wiemy, gdzie powstają kolejne inwestycje drogowe i budowlane oraz kiedy planowane jest oddanie ich do użytku. Car-to-graph jest często są na miejscu przed terminem ich oddania, co pozwala Spółce Emapa tworzyć nie tylko bardzo dokładne, lecz również zawsze aktualne mapy cyfrowe.
Dane zebrane po każdym wyjeździe muszą zostać zweryfikowane i wprowadzone do ogólnej bazy danych mapowych firmy. Wielogodzinne sekwencje zdjęć wykonanych przez kamery są po powrocie klatka po klatce sprawdzane przez zespół kartografów oraz porównywane z dotychczasowymi mapami. W przypadku jakichś wątpliwości, przed wprowadzeniem nowych danych do bazy następuje jeszcze proces ich weryfikacji na podstawie ortofotomap i informacji dostępnych w GUS. Baza danych jest w ten sposób uzupełniana o wszelkie zmiany w sieci dróg oraz dodatkowe informacje i atrybuty (tablice drogowe, restrykcje drogowe, ograniczenia dla poszczególnych typów pojazdów etc). W efekcie Spółka Emapa co kwartał udostępnia nowe zestawy danych wzbogacone o porcję kolejnych aktualizacji.
Kartografowie nigdy nie jeżdżą tymi samymi drogami. Planują trasę tak, aby zawsze jechać nieco inną trasą i zdobyć pokrycie jeszcze nie przejechanych odcinków. Po każdym wyjeździe sfilmowane drogi są zaznaczane na mapie, co usprawnia proces planowania kolejnych wyjazdów. Przejechane w początkowym etapie drogi główne (autostrady, drogi ekspresowe) są w późniejszych wyjazdach omijane, dzięki czemu zdobywane jest pokrycie coraz to mniejszych miejscowości i tras lokalnych. Wyjątkiem są okresy oddawania do użytku nowych inwestycji (np. autostrad i obwodnic) - wówczas Car-to-graph jeździ w te miejsca specjalnie w celu sfilmowania tych odcinków.
Kartografowie poruszają się zgodnie z wcześniej wytyczoną trasą, którą wskazuje im nawigacja GPS. Gdy stwierdzą na firmowych mapach brak jakiejś drogi, innego ważnego obiektu lub niezgodność map z rzeczywistością, modyfikują trasę tak, aby uzupełnić dane o brakujące lub źle przypisane elementy. Dzięki dwóm przednim kamerom o wysokiej rozdzielczości mają kolorowy, panoramiczny obraz rzeczywistości przed nimi, a kamera trzecia pozwala weryfikować tylną i boczną część trasy. Nic nie umknie ich uwadze!

Efekty pracy kartografów Spółki Emapa dotychczas możliwy do sprawdzenia w czołowych nawigacjach GPS (Mio, iGO) czy licznych rozwiązaniach dla branży transportowej i monitoringowej, od niedawna oglądać można rownież na witrynie nowego lokalizatora internetowego emapi.pl.
Wszyscy chcący wziąć czynny udział w odwzorowywaniu rzeczywistości na mapie mogą zgłaszać swoje uwagi/poprawki w podzakładce „Zgłoś poprawkę" na stronie: www.emapi.pl.

Jak zmniejszały się części elektroniczne

Poniższy artykuł, to w zasadzie historia elektroniki, która opisuje szybki rozwój części elektronicznych i ich jednoczesną miniaturyzację

Jak zmniejszały się części elektronicznePoczątkowo przemysł nie wykazywał zainteresowania. Kiedy w październiku 1925 roku austriacki fizyk zgłosił w kanadyjskim urzędzie patentowym swój wynalazek, został zignorowany. Nie publikował, nie miał dorobku, nie wzbudzał wielkich nadziei. Jednak jego wynalazek - tranzystor, miał kilkadziesiąt lat później zmienić świat. Dzięki niemu części elektroniczne stały się mniejsze, a sprzęt poręczniejszy.
Tranzystory w ogóle nie miały szczęścia do patentów. W 1934 roku niemiecki fizyk Oskar Heil także opatentował swoją wersję urządzenia. Jego praca z kolei została odsunięta na dalszy plan przez wojnę. Dopiero po niej William Shockley razem z Johnem Bardeenem i Brattainem rozpoczęli pracę nad tranzystorami. Części elektroniczne miały zyskać niewielkie rozmiary dzięki zrozumieniu procesu mobilności elektronów w półprzewodnikach. Teoretycznie wiedzieli, jak to zrobić, jednak w praktyce okazało się to bardzo trudne. Dopiero w 1948 roku udało się przybliżyć do rozwiązania problemu.
Części elektroniczne nadal były dużych rozmiarów, jednak mniej więcej od 1953 roku tranzystory były już stosowane w niektórych produktach, takich jak aparaty słuchowe czy centrale telefoniczne. Ciągle jednak nie dało się ich zastosować szerzej, między innymi ze względu na wrażliwość na wilgoć i delikatną konstrukcję. Żeby części elektroniczne znalazły zastosowanie w produktach sprzedawanych masowo, potrzebne były dalsze prace. W tym czasie Donald G. Fink, dyrektor ds. badań w firmie Philco zastanawiał się, czy tranzystor to obiecująca nowość, czy kolejne rozczarowanie.
W międzyczasie pojawiła się szansa na części elektroniczne niewielkich rozmiarów. Firma Bell wdrożyła produkcję tranzystorów w jednej ze swoich fabryk w Pennsylvanii. Na początku na niedużą skalę. Prototypy odbiorników radiowych zostały pokazane w okolicach 1950 roku. W tym czasie Shockley rozpoczął pracę nad nowym typem tranzystora bipolarnego. Na bazie tego pomysłu firma Texas Instruments wyprodukowała limitowaną serię odbiorników radiowych wykorzystujących tranzystory. Pierwsze radio odbierające sygnał na falach średnich pokazano w 1952 roku. Rok później niemiecka firma Intermetall zaprezentowała radio całkowicie oparte o technologię tranzystorową. Części elektroniczne zaczynały drogę w stronę zmniejszenia rozmiarów.
Pierwszą firmą, która zaczęła na dużą skalę sprzedawać radia tranzystorowe była firma I.D.E.A. Z Indianapolis. Model TR-1 kosztował 49,95 dolara (w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - 361 dolarów) i wszedł do sprzedaży w 1954 roku. Sprzedano prawie 150 tys. sztuk tego radia. Części elektroniczne stosowane w urządzeniach wykorzystujących technologię tranzystorów stały się w tym czasie domeną japońskiej firmy Sony.
Firma ta zainteresowała się technologią tranzystorów kiedy jej współzałożyciel, Masaru Ibuka, odwiedzał USA w latach pięćdziesiątych. W tym właśnie czasie Bell Labs ogłosił wyniki swoich badań. Ibuka zapłacił za licencję 50 tys. ówczesnych dolarów i w 1955 roku jego firma pokazała pierwsze radio kieszonkowe znane jako TR-55. Urządzenia wykorzystujące części elektroniczne oparte na tranzystorach nazwano kieszonkowymi nieco na wyrost, ponieważ mieściły się jedynie w kieszeniach specjalnie wyprodukowanych przez Sony koszul, jednak postęp był aż nadto widoczny. Produkt stał się podstawą, na której Sony zbudowało swoją potęgę.

Jak zmniejszały się części elektroniczne


Poniższy artykuł, to w zasadzie historia elektroniki, która opisuje szybki rozwój częścielektronicznych i ich jednoczesną miniaturyzację.
Początkowo przemysł nie wykazywał zainteresowania. Kiedy w październiku 1925 roku austriacki fizyk zgłosił w kanadyjskim urzędzie patentowym swój wynalazek, został zignorowany. Nie publikował, nie miał dorobku, nie wzbudzał wielkich nadziei. Jednak jego wynalazek - tranzystor, miał kilkadziesiąt lat później zmienić świat. Dzięki niemu części elektroniczne stały się mniejsze, a sprzęt poręczniejszy.
Tranzystory w ogóle nie miały szczęścia do patentów. W 1934 roku niemiecki fizyk Oskar Heil także opatentował swoją wersję urządzenia. Jego praca z kolei została odsunięta na dalszy plan przez wojnę. Dopiero po niej William Shockley razem z Johnem Bardeenem i Brattainem rozpoczęli pracę nad tranzystorami. Części elektroniczne miały zyskać niewielkie rozmiary dzięki zrozumieniu procesu mobilności elektronów w półprzewodnikach. Teoretycznie wiedzieli, jak to zrobić, jednak w praktyce okazało się to bardzo trudne. Dopiero w 1948 roku udało się przybliżyć do rozwiązania problemu.
Części elektroniczne nadal były dużych rozmiarów, jednak mniej więcej od 1953 roku tranzystory były już stosowane w niektórych produktach, takich jak aparaty słuchowe czy centrale telefoniczne. Ciągle jednak nie dało się ich zastosować szerzej, między innymi ze względu na wrażliwość na wilgoć i delikatną konstrukcję. Żeby części elektroniczne znalazły zastosowanie w produktach sprzedawanych masowo, potrzebne były dalsze prace. W tym czasie Donald G. Fink, dyrektor ds. badań w firmie Philco zastanawiał się, czy tranzystor to obiecująca nowość, czy kolejne rozczarowanie.
W międzyczasie pojawiła się szansa na części elektroniczne niewielkich rozmiarów. Firma Bell wdrożyła produkcję tranzystorów w jednej ze swoich fabryk w Pennsylvanii. Na początku na niedużą skalę. Prototypy odbiorników radiowych zostały pokazane w okolicach 1950 roku. W tym czasie Shockley rozpoczął pracę nad nowym typem tranzystora bipolarnego. Na bazie tego pomysłu firma Texas Instruments wyprodukowała limitowaną serię odbiorników radiowych wykorzystujących tranzystory. Pierwsze radio odbierające sygnał na falach średnich pokazano w 1952 roku. Rok później niemiecka firma Intermetall zaprezentowała radio całkowicie oparte o technologię tranzystorową. Części elektroniczne zaczynały drogę w stronę zmniejszenia rozmiarów.
Pierwszą firmą, która zaczęła na dużą skalę sprzedawać radia tranzystorowe była firma I.D.E.A. Z Indianapolis. Model TR-1 kosztował 49,95 dolara (w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - 361 dolarów) i wszedł do sprzedaży w 1954 roku. Sprzedano prawie 150 tys. sztuk tego radia. Części elektroniczne stosowane w urządzeniach wykorzystujących technologię tranzystorów stały się w tym czasie domeną japońskiej firmy Sony.
Firma ta zainteresowała się technologią tranzystorów kiedy jej współzałożyciel, Masaru Ibuka, odwiedzał USA w latach pięćdziesiątych. W tym właśnie czasie Bell Labs ogłosił wyniki swoich badań. Ibuka zapłacił za licencję 50 tys. ówczesnych dolarów i w 1955 roku jego firma pokazała pierwsze radio kieszonkowe znane jako TR-55. Urządzenia wykorzystujące części elektroniczne oparte na tranzystorach nazwano kieszonkowymi nieco na wyrost, ponieważ mieściły się jedynie w kieszeniach specjalnie wyprodukowanych przez Sony koszul, jednak postęp był aż nadto widoczny. Produkt stał się podstawą, na której Sony zbudowało swoją potęgę.

Nawigacja GPS - krótka historia

Czy korzystając z nawigacji GPS zastanawiałeś się kiedykolwiek jakie były jej początki? Nawigacja GPS tworzona była z myślą o zastosowaniach militarnych. Dopiero pewne tragiczne wydarzenie spowodowało, że zdecydowano się ją udostępnić cywilom.Nawigacja GPS – narodziny koncepcji
Początków nawigacji GPS możemy doszukać się już w roku 1957. Mimo, że zdarzenie to nie jest początkiem prac nad nawigacją GPS, to uznajemy je za początek prac nad systemami nawigacji satelitarnej. Co wydarzyło się w 1957 roku? Naukowcy  z John Hopkins University w Baltimore, obserwowali radzieckiego satelitę Sputnik 1. Celem ich obserwacji miało być zbadanie, czy ta radziecka satelita zagraża w jakimś stopniu bezpieczeństwu Stanów Zjednoczonych. Trochę przypadkowo naukowcy ci odkryli, że sygnał satelitarny może być wykorzystywany do lokalizowania pozycji. To wydarzenie spowodowało rozpoczęcie prac nad systemem nawigacji satelitarnej.
Pierwszym systemem nawigacji satelitarnej była nawigacja TRANSIT. Powstała ona na początku lat 60. ubiegłego wieku. System Transit wykorzystywał 5 satelitów i potrzebował kilku godzin do aktualizacji pozycji. Kolejnym systemem, nawigacji satelitarnej był system TIMOTION.
Nawigacja satelitarna o zasięgu globalnym
W 1973 r. Departament obrony Stanów Zjednoczonych podjął decyzję o stworzeniu nawigacji satelitarnej o zasięgu globalnym. Nowy system nawigacji miał powstać na bazie nawigacji TRANSIT oraz TIMOTION. To wydarzenie możemy uznać za właściwy początek nawigacji GPS.
Tragedia nad Związkiem Radzieckim
Nawigacja GPS od samego początku tworzona była z myślą o zastosowaniach wojskowych. Dopiero tragiczne wydarzenie jakie miało miejsce w 1983 r. spowodowało udostępnienie nawigacji GPS cywilom. Co zdarzyło się 1983 roku? Koreański samolot pasażerki, podczas złej pogody zboczył z kursu i znalazł się nad terytorium Związku Radzieckiego. Radzieccy dowódcy wojskowi zdecydowali się zestrzelić samolot. Po tym wydarzeniu prezydent Regan zdecydował się udostępnić nawigację GPS cywilom.
Pełna zdolność operacyjna
Nawigacja GPS osiągnęła pełną operatywność (Full Operational Capability, FOC) 17 lipca 1995 roku. Oznaczało to globalne pokrycie zasięgiem nawigacji GPS Ziemi.
Wyłączenie Selective Availability
Mimo, że nawigacja GPS została udostępniona cywilom w 1983 r., to jednak sygnał satelitarny był celowo zakłócany, aby zmniejszyć precyzję wyznaczania pozycji. Był to tzw. mechanizm Selective Availability. Powodował on błędy podczas pozycjonowania w granicach 100m. Chwilowo mechanizm Selective Availability nie działał w latach 1990-1991 (został wyłączony na czas I wojny w Zatoce Perskiej). Definitywnie mechanizm Selective Availability wyłączono 1 maja 2000 roku.

Gadżet - co to takiego? Polecany

Czym są gadżety, dlaczego je lubimy, co dla nas znaczą? Coraz więcej osób zadaje sobie te pytania, a jeszcze więcej z nas na codzień używa przedmiotów które spokojnie można nazwać gadżetami. Co więcej, stają się one nieodzownym atrybutem współczesnego człowieka.
Trudno jest jednoznacznie określić czym jest gadżet. Słownik współczesnego języka polskiego (1) podaje że gadżet to niewielki przedmiot związany z jakąś dziedziną stanowiący pamiątkę, lub będący reklamą czegoś… Inna definicja gadżetu – „niewielki przedmiot, zwykle nie pełniący funkcji użytkowej” również w pełni nie określa, co to tak naprawdę jest. Spróbuję pokrótce zapełnić tę lukę.
Szukając wyjaśnienia czym są gadżety, natkniemy się na różne podejścia do tematu, można je jednak podzielić na dwa dominujące nurty: marketingowy i technologiczny.
Z marketingowego punktu widzenia gadżet to niewielki przedmiot, przyrząd, lub urządzenie, czasem niepełniący żadnej funkcji użytkowej za to kojarzący się bezpośrednio z firmą lub jej działalnością. Gadżetami mogą być więc najprostsze rzeczy takie jak, reklamówki, figurki, podstawki, przyciski do papieru, długopisy, czy breloczki. Zadaniem gadżetów firmowych jest przede wszystkim wytworzenie więzi emocjonalnej z klientem, budowanie pozytywnego wizerunku firmy, kreowanie określonych skojarzeń czy po prostu przypominanie o danej firmie. Tego typu gadżety, dla klienta darmowe, traktowane są jak jeden z dostępnych firmie nośników reklamowych, który docierając do klientów w formie darmowego prezentu ma wywołać określony efekt. Materiały tego typu są zazwyczaj zaopatrzone w logotyp - znak towarowy lub markę (brand) stanowiące nazwę, termin, symbol, napis, wzór albo ich kombinację, kompozycję kolorystyczną lub zestawienie wszystkich tych elementów wykorzystywane w celu odróżnienia danego produktu od produktów konkurencyjnych.  Najwcześniejsze przykłady znakowania miały miejsce w sztuce. Już w czasach starożytnych wielu malarzy i rzeźbiarzy podpisywało wykonane przez siebie prace, a rzemieślnicy od wieków nadawali charakter osobisty swoim produktom, podpisując je lub używając jakiegoś wyróżniającego ich prace symbolu.
Z technologicznego punktu widzenia gadżetami mogą być narzędzia, telefony i inne urządzenia elektroniczne, programy komputerowe, czy zaawansowane technologicznie zabawki, za którymi stoi najnowsza myśl techniczna, innowacja czy niekonwencjonalne podejście do tematu, a które z prostotą działania (i darmowością) nie mają nic wspólnego. Celem tego typu przedmiotów, poza samą użytecznością, może być zrobienie wrażenia, zaszokowanie, zadziwienie, a często po prostu dostarczenie rozrywki. W drugiej połowie XX wieku słowo gadget zaczęto kojarzyć z przedmiotem, który łączy w sobie takie cechy jak kompaktowość, mobilność, użyteczność (w stosunku do małych rozmiarów), a także łatwość obsługi. Idealnym przykładem takich gadżetów są szwajcarskie scyzoryki czy multitoole.
Gadżety są obecne w naszym życiu praktycznie zawsze, i często nie moglibyśmy się bez nich obyć,  podobnie jak choćby bez telefonów komórkowych, komputerów czy internetu. Można więc powiedzieć, że sporo dla nas znaczą. Są nawet ludzie którzy z polowania na gadżety związane ze swoimi ulubionymi  „tematami” uczynili część swojego życia i których kolekcje wyceniane są na ogromne sumy. Gadżety filmowe, reklamowe, związane z grami komputerowymi, popularnymi miejscami, znanymi ludźmi, ułatwiające i inspirujące poznawanie świata, oraz  zwyczajnie dostarczające rozrywki, stały się więc nierozerwalną częścią naszej rzeczywistości.